Zespół LOTTO, założony pod koniec 2012 roku, tworzą: Mike Majkowski (gitara basowa), Łukasz Rychlicki (gitara, gitara basowa) oraz Paweł Szpura (perkusja). Razem eksplorują granice takich gatunków jak improv, country, noise, minimalizm, tworząc muzykę jednocześnie hipnotyczną i wzruszającą. Debiutancki album Ask the Dust został wydany pod koniec 2014 roku (Lado ABC). Ich druga płyta Elite Feline (2016, Instant Classic) została uznana za płytę roku w rankingach Gazety Wyborczej i portalu Beehy.pe. Większość rankingów wymieniało tą płytę w swoich zestawieniach na wysokich pozycjach, min. Nowa Muzyka, Noise Magazine, słuchacze audycji HCH, JazzSoul, Polityka, Kinkyowl, Polifonia, Gazeta Magnetofonowa. Wydali również: VV (2017, Instant Classic), Hours After (2020) oraz Axolotl i Summer (2023, Gusstaff Records).
Dotychczas LOTTO był znany z ekstremalnych dźwięków, instrumentarium było elektryczne. W TRAFO zagrają akustyczny materiał z płyty Summer nagranej w ubiegłym roku w Szczecinie, podczas ekstremalnych upałów, kiedy ani noc, ani ranek nie dawały wytchnienia. Miasto uśpione, stojące, z duszna i niepokojącą atmosferą, jakby za chwilę miało wydarzyć się coś dziwnego. Taka jest muzyka ostatniej płyty. Za jej miks i mastering odpowiedzialny jest Joe Talia, znany ze współpracy z takimi muzykami jak Oren Ambarchi czy Jim O’Rourke.
LOTTO zagrało wiele koncertów na istotnych festiwalach jak: Unsound Festival w Krakowie, OFF Festival w Katowicach, Tauron Nowa Muzyka w Katowicach, Jazz Jantar w Gdańsku, Nickelsdorf Konfrontationen w Austrii, Densites we Francji, KRAAK w Belgii (jako część instalacji Konrada Smoleńskiego), Enjoy Jazz Heidelberg w Niemczech, Umlaut Festival w Paryżu, Le Guess Who? w Utrechcie na zaproszenie Kevina Martina (The Bug), czy Fusion Festival w Niemczech.
Dwie nowe płyty Lotto odsłaniają awers i rewers tego samego muzycznego idiomu, w jakim zespół porusza się już od dekady. Powtórka z rozrywki? Ani powtórka – muzycy tria jak zawsze znajdują patent na repetycję, ani rozrywka – ich nowa muzyka to przygnębiająca suita, soundtrack współczesnych obaw i lęków.
DWUTYGODNIK
Frapujące „VV” składa się z pięciu utworów – to popis wszechstronności muzyków i umiejętności panowania zarówno nad detalami, jak i całościowym efektem końcowym.
GAZETA WYBORCZA
Jak się jednak okazuje, grana w perfekcyjnym skupieniu muzyka o tak prostej strukturze może się okazać wyjątkowo wciągającym doświadczeniem. Niekoniecznie skomplikowane formy pochłaniają najmocniej.
POLITYKA
„Elite Feline” wypełniły dwie długie kompozycje będące czymś na kształt halucynogennych dźwiękowych oparów przenikających w łagodnym tempie do naszej podświadomości.
NOWA MUZYKA
The palette is predominantly acoustic, and the cumulative effect is rather like staring at a desolate de Chirico townscape, the trio’s bold architectural forms shrouded with a sense of darkness, mystery and foreboding.
JAZZ JOURNAL UK
The group are like wild, porous-minded geniuses, clambering over improvisation that flows like feverish tangents of thought, before finding themselves blinking into a blazing epiphany, repeating a particular construct as a means of celebrating it.
ATTN:MAGAZINE