Zespół Muzyki Współczesnej Akademii Sztuki w Szczecinie od kilku lat współpracuje z TRAFO, gdzie wspaniale wpisuje się w przestrzeń współczesnej sztuki wizualnej. Jest jedynym zespołem muzyki nowej w regionie i pierwszym powstałym w akademii muzycznej w Polsce. Studenci należący do zespołu wykonują utwory kompozytorów żyjących w XX i XXI wieku, improwizują i tworzą swoje własne performensy, często zahaczając o inne dyscypliny sztuki.
Tym razem współpracują z Wojtkiem Blecharzem, kompozytorem, który w swojej twórczości rozszerza i kwestionuje rozumienie form muzycznych. Jego muzyka jest osobista, wielowymiarowa i zaskakuje niespotykanymi środkami wyrazu. Jego twórczość znana jest już szczecińskiej publiczności. W 2019 wielkim sukcesem była, wykonana przez Filharmonię Szczecińską, 1 Symfonia. W TRAFO studenci zagrają 2 Symfonię. Jest to utwór, w którym ważne jest nasłuchiwanie i poszukiwanie nowych przestrzeni dźwiękowych. Utwór ma formę otwartą. Muzycy przemieszczają się w trakcie utworu pomiędzy przestrzeniami, a publiczność może być częścią przedstawienia, tylko przysłuchiwać się albo nawet wyjść poza ramy koncertu, jeśli dźwięk jest przepełniający.
TRAFO gościła Wojtka Blecharza w 2018 roku – współpraca polegała na realizacji projektu artystyczno-społecznego dla dzieci i dorosłych, obejmującego warsztaty oraz uczestnictwo w operze plenerowej Park Opera (partnerzy: Teatr Powszechny, Tokarnia).
„Symfonia Nr 2” przeznaczona jest dla każdego rodzaju muzyka, utwór składa się z kilkunastu modułów, które układane są w większą formę w zależności od tego jaki skład muzyków jest aktualnie dostępny. „Symfonia Nr 2” częściowo „recyklinguje” istniejące utwory i jest odpowiedzią na częsty brak „zrównoważonego rozwoju” w pracy kompozytorów. System zamówień i kuratorowania festiwali wymusza często na kompozytorach produkcję coraz to nowych utworów, podczas, gdy te istniejące, w które włożyliśmy ogrom czasu, pracy i emocji zagrane są raz lub trzy… Co zrobić z tą „nadwyżką” kreatywności, która zalega w szufladach, jak poradzić sobie z tą prekaryzującą potrzebą nowości, premiery, kolejnego arcydzieła?
Szczecin okazał się niespodziewanie ważnym miejscem dla mojej muzyki symfonicznej, gdyż tutejsza Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza zamówiła w 2019 roku moją „Symfonię Nr 1” na orkiestrę w 4 grupach i chodzącą publiczność, której prawykonanie odbyło się w kilku przestrzeniach niesamowitego foyer słynnej szczecińskiej „góry lodowej”. Wszystkie moje trzy symfonie mają formę instalacji koncertowej, w której nie ma podziału na scenę i publiczność, a widzowie mogą swobodnie przemieszczać się między grupami orkiestry w ramach zamysłu, że dźwięk jest mapą, a chodzenie jest częścią słuchania. Taka sytuacja tworzy bardziej holistyczne i inkluzywne doświadczenie niż tradycyjna konwencja koncertowa.
W starożytnej Grecji orkhestra była półkolistą przestrzenią, gdzie występował chór i tancerze, po łacinie symphōnia znaczy porozumienie w dźwięku, harmonię. Orkiestrę „Symfonii Nr 2” stworzyć mogą muzycy, którzy nie mają żadnego wcześniejszego doświadczenia muzycznego, orkiestra jest otwarta dla każdego, a jej zadaniem jest przywrócenie idei wspólnego muzykowania – zanikającej funkcji muzyki w zachodnich społeczeństwach. W Zagrzebiu, gdzie „Symfonia Nr 2” była prawykonana, orkiestrę stworzyli ochotnicy, lokalna społeczność, do której przeznaczony był „open call”.
W Szczecinie orkiestrę stworzą studenci klasy Alicji Pilarczyk, młodzi muzycy, dla których w systemie akademickim często nie ma miejsca dla improwizacji, głębokiego nasłuchiwania czy mniej konwencjonalnej eksploracji brzmienia ich instrumentów. Pomiędzy oryginalnymi częściami Symfonii zabrzmią cytaty z moich innych utworów takich jak „Symfonia Nr 1 na orkiestrę w 4 grupach”, „Field 6. Dream Notes”, „Field 7. Delta”, „Symfonia Nr 3 na 200 bezprzewodowych głośników i 5 wykonawców” czy „Park-Opera”, której fragmenty wystawiane były w TRAFO w 2019 (wystawa kuratorowana przez Tokarnię). „Symfonia Nr 2” zamówiona była przez Teatar &TD w ramach programu APAP Performing Europe.
Serdecznie dziękuję Alicji Pilarczyk za zaproszenie i danie „Symfonii Nr 2” drugiej szansy…
(Wojtek Blecharz)