MENU
Trafostacja Sztuki w Szczecinie ul. Świętego Ducha 4 Wto-Czw & Nie / Tue-Thu & Sun 11:00-19:00 Pt-Sob / Fri-Sat 11:00-21:00
Logo TRAFO

René Holm
Darkness

Wystawa:

5 kwietnia – 20 maja 2018

Wernisaż:

5 kwietnia 2018 (czwartek) o godz. 19:00

Spotkanie z artystą:

11 maja 2018 (piątek) o godz. 19:00

Kurator:

Jędrzej Wijas

„Darkness” René Holma to pierwsza polska wystawa malarstwa duńskiego artysty. Ze szczecińskim środowiskiem sztuki nawiązał kontakt jednak wcześniej, w 2015 r., tworząc mural na budynku Stowarzyszenia Twórców i Producentów Sztuki przy ul. Wielkopolskiej 27.

Wszystkie prace pokazywane w Trafostacji Sztuki łączą trzy elementy: las, mrok i człowiek. Las jest preferowanym przedmiotem malarskich poszukiwań artysty. W jego wcześniejszych dziełach drzewa wyznaczają przestrzeń schronienia, w której ludzie potrafią stworzyć kruche namiastki domu, stawiając namioty (wystawa „Shelter”). W innej serii obrazów, „Ein Gruss nach Hause” malarz wykorzystuje zdjęcia z albumu zakupionego na targu staroci. Fotografie z wycieczek na łono natury przetwarza w niepokojące obrazy wspomnień, gdzie zacierają się szczegóły, rozmazują twarze, a w pamięci zostaje jedynie tło lasu, gór, polan…

„Natura nie potrzebuje myślenia, tylko ludzka wyniosłość nieprzerwanie wmyśla swoje myślenie w naturę” – pisał Thomas Bernhard w opowiadaniu „Chodzenie”. Nowe obrazy René nie odzierają lasu, tak kulturowo obciążonego i gospodarczo oraz politycznie eksploatowanego, z tajemnicy, którą posiada i zawsze posiadał. Ciemność lasu to mrok zagadki i niesamowitości, to wrota do naszej wyobraźni, która przypisuje cieniom fantastyczne ruchome kształty. Nie wiadomo, czy ludzie na płótnach artysty odnajdują światło w przestrzeni drzew, czy w głębi swojego umysłu. Ostatecznie, i ono okazuje się taką samą tajemnicą, jak czerń lasu nocą.


Wystawa składa się z jedenastu obrazów. Elementem ekspozycji, wytworzonym przez artystę, jest instalacja, złożona z kilkunastu drzew, krzewów, gałęzi rozłożonych na podłodze, lamp oraz trzymetrowej drabiny-neonu. Rzeczy widziane w przestrzeni odpowiadają obiektom zaprezentowanym na płaszczyźnie płócien, co powoduje, że mrok sali przenika się z ciemnym światem obrazów. By móc zobaczyć dzieła, nasz wzrok musi się przyzwyczaić do braku światła, inaczej mówiąc – wyjść na spotkanie z mrokiem. (Jędrzej Wijas)

W historii sztuki „mroczne” malarstwo oddziaływało zarówno na kolor, jak i na tematykę dzieła, a artyści wykorzystywali tę tonację do zobrazowania tragicznych wydarzeń historycznych. Za przykład może służyć chociażby wystawa „Die Schwarzen Jahre 1933-1945” w Muzeum „Hamburger Bahnhof” w Berlinie w 2016 r.

„Moje najnowsze prace mają wymiar zarówno fizyczny, jak i psychologiczny. Naturalna ciemność nastaje codziennie i w przypadku większości ludzi pomaga uspokoić się, przygotować do zasypiania i zapewnić ciału spokój i odpoczynek. Jednakże noc, rozpięta między północą a 5 rano, to dla wielu osób czas bezsenności. Dla jednych to okres spoczynku w ciemności, w sennej hibernacji, dla drugich to trwanie w psychicznym koszmarze.

Podobnie jest z lasem, odgrywającym ważną rolę w moich pracach. Generalnie postrzegany jest jako naturalnie spokojne miejsce, przestrzeń spaceru, cielesnego i psychicznego relaksu. Lecz w środku nocy ten sam las staje się przestrzenią, w której większość z nas nie chciałaby się znaleźć. Wszyscy mamy w pamięci przejmujące historie, które miały miejsce w mrocznym lesie. Ciemna gęstwina drzew występuje często w książkach dla dzieci, powieściach i filmach jako złowrogie, groźne miejsce. Jednocześnie las był i jest azylem dla tych, którzy uciekali przed prześladowaniami czy wojną. Dlaczego? Bo zapewnia kryjówkę. Wniknięcie w niego, zbudowanie schroniska pozwala przeżyć, dzięki dostępnemu pożywieniu i ogniowi, który pozwala się ogrzać, przygotować posiłek i odstraszyć zwierzęta.

Mroku w duszy doświadcza każdy z nas, kiedy straci kogoś z bliskich lub, z różnych powodów, chęć do życia. Czujemy, jakby przenikała nas ciemność i wielkim wyzwaniem jest powrót do poprzedniego trybu życia i ponowne odnalezienie światła, które sprawia, że cieszymy się życiem i przebudzamy się gotowi na nasze codzienne wyzwania.

Różne mogą być źródła jasności (duchowego światła), metaforycznie możemy powiedzieć, że pochodzić mogą z dołu lub z góry, w zależności od naszej wiary. Owa wewnętrzna jasność jest niczym światło w tunelu drzew, które wyprowadza nas z ciemności lasu i pozwala przetrwać mroczną, duchową zimę.” (René Holm)