Fotografie Tobisa nie są inscenizowane, ale odnajdowane w chaotycznym krajobrazie potransformacyjnej współczesnej Polski. Ten „konceptualizm z ludzką twarzą” zawiera mnóstwo anegdot, zabawnych rebusów, będąc również celną obserwacją społeczno-polityczną.
Kilkadziesiąt tysięcy haseł ze słownika do znalezienia, sfotografowania i zarchiwizowania jest totalną ideą „work in progres”. Od czasu premierowej wystawy, jesienią 2007 roku, powstała ogromna ilość nowych zdjęć. Łącznie jest ich ponad tysiąc, a wystawa w Willi Lentza prezentuje największy dotąd pokazywany zestaw ponad czterystu, w większości nowych zdjęć z ostatnich dwóch lat (w tym liczne wykonane na Pomorzu Zachodnim), zestawionych z pierwszymi gablotami z początków powstania cyklu.
Tobis przyjął następujące założenia dla projektu: zdjęcia mogą być wykonane wyłącznie na terenie Polski; sfotografowane sytuacje i obiekty nie są aranżowane ani cyfrowo montowane – muszą być odnalezione; każde hasło w wersji niemieckiej i polskiej opatrzone jest numerem indeksu z oryginalnego słownika; zdjęcie oraz umieszczone pod nim na białym pasku hasło stanowią integralną całość.
Andrzej Tobis o A-Z: „Chcąc ująć rzecz w sposób możliwie najbardziej ogólny, mogę powiedzieć, że projekt A – Z powstał z potrzeby nazwania, zdefiniowania doświadczanej przeze mnie rzeczywistości”. W ostatnich latach proces prac nad cyklem nasilił się: „Głównym powodem był fakt ponownego pojawienia się w Polsce procesów związanych z transformacją ustrojową. Coraz wyraźniej widać, że transformacja jest stanem permanentnym, zmieniają się tylko jej wektory i dynamika. Stało się też jasne, że ewentualny koniec historii nie będzie miał charakteru sennej nirwany” – dodaje artysta.
Andrzej Tobis (ur. w 1970 roku) – artysta wizualny. Zajmuje się głównie malarstwem i fotografią. Jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Od 2006 roku pracuje nad długofalowym, utopijnym projektem konceptualnym A–Z (Gabloty edukacyjne), prezentowanym w wielu ważnych instytucjach sztuki w Polsce i za granicą. Mieszka w Katowicach.